to od ciągłego oglądania wyścigów Formuły 1, chowają się w cieniu aerodynamicznym za innym samochodem a potem dwoma ruchami kierownicy błyskawicznie wyprzedzająyarecki pisze: Zasada trzymania odległości dziwnym trafem nie dotyczy PL, tu zawsze, jadąc nawet 130 km/h będziesz miał jakiegoś pajaca na ogonie, który będzie tylko-tylko siedział, bo ty zaraz zjedziesz a on wyprzedzi... moment nieuwagi i bęc-bęc-bęc
Innym podobnym zjawiskiem jest przy skręcie np. w prawo krótkie energiczne myknięcie w lewo, choćby się miało wjechać na chwilę na przeciwny pas
[ Dodano: 2009-11-02, 10:14 ]
Popieram obiema rencyma I nawet więcej trzeba, jechać tak by można zahamować na widocznym odcinku drogi i jechać w ciemno.kabzik pisze:ja tam nie rozumiem kretynow, ktorzy mowia "kipeski stan drogi"... owszem, nie mamy jak na zachodzie super drog, ale przepisy mowia jednoznacznie, ze predkosc jazdy trzeba dostosowac do panujacych warunkow. Zle drogi = jazda powoli.
Jak się nie widzi to się nie jedzie...
[ Dodano: 2009-11-02, 10:19 ]
Niestety nie ma, długo nie będzie i nic na to się nie poradzi.Chalski pisze: Nie ma dróg i dlatego ludzie gnają.
Polska to ciągle jeszcze biedny kraj, tak naprawdę do niedawna typowo rolniczy do tego 2 wojny + trzecia w postaci komunizmu.
Tego kraju nie stać nie tylko na drogi i ale na wiele innych rzeczy...