Forum Volvo

Volvo zaprezentowało pierwszy silnik trzycylindrowy. O tempora, o mores.
http://www.autoevolution.com/news/volvo ... 89927.html" onclick="window.open(this.href);return false;

I pewnie jeszcze ze 180 KM Zaprawdę, powiadam Wam: Motoryzacyjny koniec świata już blisko

Wolałeś 126 koni z 5 garów?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Ja też...

Mam taką chorą nadzieję, że z dwóch trzycylindrowych zrobią jedną szóstkę.

Pan Jasiek pisze:Ja też...

Mądrze prawisz, bo te 126 koni z pięciu garów przelata pięć takich wynalazków.

Piotrunho pisze: z dwóch trzycylindrowych zrobią jedną szóstkę.

Zgadza się, złożą, ale z LEGO Technic..

pablomed pisze:Zgadza się, złożą, ale z LEGO Technic..

A myślisz, że jak V12 zrobił VAG... Zespawali dwa v6 i gitara.

Z resztą to pokazuje jak bardzo "zachód" jest zacofany motoryzacyjnie w stosunku do naszego rodzimego przemysłu samochodowego. Takie silniczki mieliśmy 40 lat temu w Maluchu.

Jak ktoś będzie chciał to sobie kupi nowe 3 cylindry, ja tam wole swoje 5

Poczekajmy jeszcze trochę, a inaczej będziemy śpiewać. Starsze modele znaczną padać i albo zaczniemy kupować takie padła, albo przesiądziemy się na rowery. Zagłada moto-normalności już puka do naszych drzwi, niestety..

Albo będziemy importować cywilizowane auta z USA, tam nie ocipiano.

"postęp" budować samochody wytrzymujące kilka lat, których nie opłaci się później naprawiać, chętnych na takie używane nie będzie więc ceny używanych będą niskie, co poskutkuje szybkim złomowaniem i marnowaniem mnóstwa energii na przetopienie na nowe jeszcze gorsze jeździdła. Wszystko pod szyldem ekologii. Takie czasy...

Piotrunho pisze:Mam taką chorą nadzieję, że z dwóch trzycylindrowych zrobią jedną szóstkę.

Taka V6 była by miodzio - 360 KM to już niezły garek by powstał a do tego ten dźwięk

nonline pisze: tam nie ocipiano.

Jeszcze nie, ale co będzie dalej..

amdr pisze:"postęp" budować samochody wytrzymujące kilka lat, których nie opłaci się później naprawiać, chętnych na takie używane nie będzie więc ceny używanych będą niskie, co poskutkuje szybkim złomowaniem i marnowaniem mnóstwa energii na przetopienie na nowe jeszcze gorsze jeździdła. Wszystko pod szyldem ekologii. Takie czasy...

Nic dodać i nic ująć amdr. "Postęp", "ekologia" i "trwałość" to w obecnej dobie jedynie puste slogany, przy pomocy których robi się z wielu ludzi wałów.

pablomed pisze:Jeszcze nie, ale co będzie dalej..

Dzięki Bogu większość amerykanów to mało rozgarnięte osoby, który lubią swoje V8

nonline pisze:Dzięki Bogu większość amerykanów to mało rozgarnięte osoby, który lubią swoje V8

Wypraszam sobie

..też bym przyjął duże V8 na ramie i bardzo bym je lubił

Pan Jasiek pisze:Wolałeś 126 koni z 5 garów?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Ja też...

ja też...

Dramat Volvo na 3 cylindrach...

Ford mustang też już ma 2.3L EcoBoost 4 cylindry + turbo...310KM

Na Europę

Jak chca byc tacy pro eko eko to niech wkoncu zrobia auto na wode, technologia istnieje od paru lat i wcale nie trzeba tankowac wodoru, bo uzadzenie do elektrolizy mozna zamontowac w aucie... same +, no choc moze jeden duzy -, wlasciciele marek przestana dostawac kase od arabow i zbiednieja hah.

NIe moge uwierzyc ze ludzie ciagle daja sie mamic tymi eko-bzdurami, wszystko teraz mozna sprawdzic w internecie...

Ciekawe jak z kultura pracy tych 3 cylindrow, poza tym ze to zaden hight-tech bo pojemnosc 1,5 (gdzie 4 cylindrowe 1,6 ma 200 BHP), a do tego chca to montowac w srednich XC czyli pewnie w xc 60, haha za pare lat trzeba bedzie kupic rower, a w brzydka pogode jezdzic do pracy pociagiem i autobusem.

Agrh pisze:Jak chca byc tacy pro eko eko to niech wkoncu zrobia auto na wode, technologia istnieje od paru lat i wcale nie trzeba tankowac wodoru, bo uzadzenie do elektrolizy mozna zamontowac w aucie... same +, no choc moze jeden duzy -, wlasciciele marek przestana dostawac kase od arabow i zbiednieja hah.

Hah. Dobre. Magnetyzer i opaskę doktora "levina" z tv mango tyż se kup i okręć dookoła wydechu, będzie Ci mniej palił.
A właściciele marek dawno wymienili je na ojro, kto tego nie zrobił ten gapa.

Agrh pisze:NIe moge uwierzyc ze ludzie ciagle daja sie mamic tymi eko-bzdurami, wszystko teraz mozna sprawdzic w internecie...

Hah. Skoro wszystko można sprawdzić w internecie to czemu nie sprawdzasz pisowni? W pierwszej chwili wahałem się czy chodzi Ci o auta na etanol.

nonline, nie widziałeś tego? " onclick="window.open(this.href);return false; albo w allegro wpisz generator hho

HahaO powinno być - tyle powiem o tym wynalazku.

A 2,3L Ecoboost w mustangu jedzie lepiej niż bazowe V6.

Kolega kupił Focusa 1.0 ecoboost, przesiadł się z lancera 1.6, jak na razie jest mega zadowolony.

qb4hkm, i pewnie będzie się cieszył do pewnego przebiegu. Znajomy miał 3 cylindrową Fabię 1.2 HTP i z powodzeniem ganiał do jakiś 100k km. Potem, pomimo regularnego serwisu w ASO Skoda zaczęła się gehenna z elektryką, nadmiernym zużyciem oleju, kilkoma innymi rzeczami i przeskoczeniem prawie nowego łańcucha rozrządu o kilka zębów włącznie. Silnik zrobiony, samochód sprzedany, a właściciel szczęśliwy, że uwolnił się od tego g...

Smutny to news, zwłaszcza w przypadku Volvo, które postrzegałem za "ostatniego Mohikanina" w kwestii niskiego wysilenia motorów. B5244S2 produkowano bodaj do 2010r.! 140KM z 2.4L! VW już dawno robiło tyle z 1.4 TSI! W Dieslach to samo - wprawdzie 1.6D dostępne jest od dość dawna, ale w momencie, kiedy do VAGów ładowali 2.0 TDI 170KM, Volvo dalej miało w du*** downsizing i takie S40/V50 wciąż można było zamówić z 2.4 D5 163KM.

Jako ciekawostkę przytoczę mól ulubiony przykład "postępu": dawno temu, kiedy debiutowała Corsa C ze swoim "rewolucyjnym" 3-cylindrowym 1.0 58KM, w którym trwałość łańcucha rozrządu wynosi 1/3 interwału wymiany paska w Volvo, jakaś gazeta motoryzacyjna zrobiła fajny test. Otóż wzięto na odcinek testowy taką Corsę oraz Kadetta E 1.4 60KM. Jakież było zdziwienie, że na tym samym odcinku Kadett spalił średnio zaledwie 0,2l/100km więcej niż Corsa...

Senator pisze:Jakież było zdziwienie, że na tym samym odcinku Kadett spalił średnio zaledwie 0,2l/100km więcej niż Corsa...

I wszystko w temacie..

pablomed pisze:qb4hkm, i pewnie będzie się cieszył do pewnego przebiegu. Znajomy miał 3 cylindrową Fabię 1.2 HTP i z powodzeniem ganiał do jakiś 100k km. Potem, pomimo regularnego serwisu w ASO Skoda zaczęła się gehenna z elektryką, nadmiernym zużyciem oleju, kilkoma innymi rzeczami i przeskoczeniem prawie nowego łańcucha rozrządu o kilka zębów włącznie. Silnik zrobiony, samochód sprzedany, a właściciel szczęśliwy, że uwolnił się od tego g...

Może masz rację ale...
VW już od dawna nie potrafi wymyśleć jakiegoś nowego sensownego silnika, a ford już jakiś czas na rynku z tym motorem jest i wydaje się on całkiem sensowny, nie ma jakiś większych fuckupów z nim. Pożyjemy zobaczymy, też zrobiłem wielkie oczy jak mi powiedział co kupił ale wszystko wskazuje na to że nie taki diabeł straszny. Ja również jestem zwolennikiem - "no replacement for displacement" i najchętniej śmigał bym mało wysilonym V8 gdyby ekonomia na to pozwalała