Re: Kupowanie Volvo - poradnik dla początkujących

[rezon]

To było moje pierwsze Volvo, ale zdecydowanie nie pierwszy samochód kupowany w salonie i jakoś nigdy takiego pecha nie miałem. O ile podejście handlowca - cóż zdarza się, dyrektora salonu - kumulacja pecha, to podobny standard w centrali PL to już trudno nazwać pechem - to po prostu taki klimat w tej marce. Jakość pracy nie poznaje się wtedy, kiedy główne zadanie to nie przeszkadzać, ale wtedy, kiedy są jakieś problemy z dostawą i trzeba po prostu pracować tj. informować klienta o opóźnieniach, a w moim przypadku zawsze to musiałem robić ja - czułem się jak petent w PRL'u. Co prawda nikt mnie nie oszukał jak w Mitsubishi i dopiero wygrana przeze mnie sprawa sądowa "usadziła" grożących mi ich prawników, ale też do Skody, które w różnych salonach kupowałem to Volvo jest bardzo daleko. Bywały jakieś opóźnienia, ale wystarczał telefon, że nie ma samochodu, będzie np. za dwa tygodnie, bo coś tam. Informowano z wyprzedzeniem. W Volvo o wszystko musiałem się dopraszać, informować, mijały kolejne terminy, zapewnienia i... znowu ja musiałem dzwonić, pisać. O zapewnieniach W-wy, że samochód już wyjechał kilka dni wcześniej, a jakimś cudem nie było go w salonie, to nawet trudno uwierzyć, że marka aspirująca do premium akceptuje takie standardy. Żenujące.

[szymon70]

cześć,

przymierzam się do zakupu volvo v70 ii gen z silnikiem 2.4 benz z manualną skrzynią biegów.
Na co warto zwrócić uwagę przy zakupie tej konkretniej konfiguracji?
Wiem, że ogólnych takich pytań było trochę na forum, ale nie znalazłem z akurat tą wersją silnikową :-)

Dobrego dnia!