Moi drodzy!
Chciałbym obalić kilka mitów, jakie powstały przy opisach sprężarek domowych.
- bezpieczeństwo - sprężarki są one całkowicie bezpieczne (przynajmniej nie mniej niż piece gazowe); nie ma co porównywać przelewania LPG do baku pojazdu z tankowaniem CNG, gdzie odbywa się to przez specjalną do tego przygotowaną sprężarkę z odpowiednimi atestami;
- koszt najtańszej nowej sprężarki wynosi aktualnie ok 15.000 zł - Phill Fuel Maker; jest ona produkcji kanadyjskiej, a jej wydajność wynosi 1,5m3 na godzinę; kilka dyskusji na temat własne sprężarki znajdziecie tutaj:
http://cng.auto.pl/forum/przydomowe-stacje-cng-vf19.htm
- koszt paliwa - trzeba wziąć pod uwagę fakt, że decydując się na montaż takiego urządzenia w znaczący sposób zwiększymy zużycie gazu; możemy zatem negocjować z dostawcą gazu przejście na inną taryfę, przez co będziemy kupowali gaz po niższej cenie - np. 1,45 pln za m3;
- koszt sprężenia - musimy gaz sprężyć; w tym celu urządzenie potrzebuje znaczących ilości energii elektrycznej; przyjmuje się, że koszt sprężenia wynosi 20 gorszy na metrze sześciennym; możemy też pomyśleć o tankowaniu wyłącznie w nocy i podpisaniu umowy z dostawcą energii na II taryfy;
Co do dżentelmena z Koszalina bym raczej uważał. Już kilka osób się przejechało na jego produktach. I to dość niestety drogo...
Niestety. Jeśli chcecie mieć sprężarkę, która popracuje solidnie kilka lat, trzeba liczyć się z wypadkami. Mam informacje, że w niedalekiej przyszłości mają pojawić się nowe sprężarki, których koszt powinien zamknąć się w kilku tysiącach złotych. Poinformuję Was o tym tutaj